Forum ekipy Warszawskiej
nierób
Generalnie widzę same plusy, chociaż po 4 piątkowych godzinach ostrego naparzania nasze poletko troche mi się znudziło.
Sprzęt z wypożyczalni bez zarzutu, gogle git, markery też, chociaż w porównaniu ze sprzętem Matasa marny No ale nie te pieniądze więc nie ma co narzekać.
Cóż no... trzeba to powtórzyć któregoś pięknego razu. Olka chętna, ja również. Dodatkowo mój szwagier jeszcze prawdopodobnie by doszedł i kumpel z dziewczyną, którzy dali ciała w majówkę.
Generalnie w skali 1-10 zabawę oceniam na 10.
Offline
niedlugo cale rodziny sie beda zjezdzac
Generalnie jest opcja kupienia takich markerow jakimi gralismy. BT4 Combat kosztuje ok 500zl i ma bardzo duze mozliwosci rozbudowy. Druga opcja Piranha za 300zl, duzo mniejsza, lzejsza i wg specow rownie dobra co BT4. Mysle ze jak ktos lubi lekki i szybki sprzet (Piranha jest szybsza) to powinien sobie taki kupic a jak ktos chce sobie kalacha zbudowac albo m16 to bt4 zdecydowanie:)
Offline
pomysł na spędzanie czasu rewelacyjny...znalezione pole super, dodatkowa adrenalina ze względu na wtargniecie na cudzą posesję dodała smaczku, siniaki po kulkach pozostaną miła pamiątką. szkoda tylko, że na początku gry połamałam markera i wysypałam ostatnią partie kulek na szczęście miałam Was przy sobie
Jako leworęczna "kobieta" mogę powiedzieć tylko, że marker standardowo jest dla...praworęcznych i miałyśmy z Olą pod górkę...mieliście dzięki temu foooooryyyy...
Offline